?ZabytkiHistoriaZdjęciaGawędaŻydziLegendyLinkiAutorzy

wróć do HISTORIA>>

Zbrodnie niemieckie na terenie powiatu opoczyńskiego 1939 - 1945 (cz. IV).



część 1  część 2  część 3
 
Już wiosną i latem 1940 r. przeprowadzono we wsiach opoczyńskich pierwsze łapanki na przymusowe roboty. Posiadały one charakter polityczny (niszczenie narodu) i ekonomiczny (tania siła robocza). Deportacje polskich robotników do III Rzeszy oraz wykorzystywanie ich w niemieckiej gospodarce, a zwłaszcza w przemyśle wojennym, stanowiło pogwałcenie art. 52 Konwencji haskiej z 1907 r., co zostało uznane po II wojnie światowej przez Międzynarodowy Trybunał Wojskowy za zbrodnię. W celu sprawnego przebiegu tej akcji władze niemieckie zorganizowały specjalny aparat urzędniczy, wspomniane urzędy pracy. W powiecie tomaszowskim Arbeitsamt istniał od września 1939 r. i podlegał mu oddział w Opocznie, kierowany przez Władysława Krakowińskiego. W październiku 1939 r. ustanowiony został na terenie GG obowiązek pracy dla wszystkich Polaków w wieku od 18 do 60 lat. Na mocy rozporządzenia z 25 stycznia 1940 r., osoby pobierające zasiłki dla bezrobotnych zobowiązano do pracy w Niemczech. Natomiast w styczniu 1940 r. rozpoczęto nakładanie kontyngentów siły roboczej na dystrykty i poszczególne powiaty. Za przebieg tej akcji odpowiedzialni byli naczelnicy powiatu (Kreishauptman), przedstawiciele urzędu pracy, dowódcy żandarmerii, wójtowie w gminach i burmistrzowie w miastach. Wiosną 1940 r. rozpoczęto wywożenie na roboty do III Rzeszy młodzieży urodzonej w latach 1915-1924. I tak po sporządzeniu przez urzędników administracji wykazów osób zobowiązanych do wyjazdu na roboty, spisy przesyłane były do urzędów pracy, które wysyłały tzw. zobowiązania do wszystkich umieszczonych w wykazie. Jednak ten pierwszy wiosenny werbunek, przeprowadzony na terenie powiatu w kwietniu 1940 r. nic przyniósł oczekiwanych wyników. Dopiero po zastosowaniu nadzwyczajnych metod (przymus policyjny) udało się „zapośredniczyć" do Rzeszy 1300 osób.
Aby wywiązać się z wyznaczonych zadań, uzupełniano brakującą liczbę robotników poprzez organizowanie łapanek oraz stosowanie represji wobec uchylających się od wyjazdu (m.in. pozbawiano rodziny kart żywnościowych). Łapanki i obławy na ludzi rozpoczęły się w Opoczyńskiem na wiosnę 1940 r. i osiągnęły swe apogeum w latach następnych. Wobec braku materiałów dotyczących bezpośrednio powiatu opoczyńskiego trudno jest ustalić nawet przybliżoną liczbę wywiezionych na roboty z omawianego obszaru. Dysponujemy natomiast danymi dotyczącymi całego okupacyjnego powiatu tomaszowskiego. Wynika z nich, iż do czerwca 1943 r. Arbeitsamt dostarczył do Niemiec z terenu powiatu 20.215 pracowników (6,8% stanu ludności polskiej). Roboty przymusowe dla Polaków, okupacyjne władze organizowały także na miejscu. Od grudnia 1940 r. wprowadzono przymusowy zaciąg pracy do Służby Budowlanej (Baudienst), któremu podlegał każdy Polak w wieku od 17 - 19 roku życia. Na terenie Opoczyńskiego brygady tej służby pracowały m. in. przy budowie torów kolejowych na linii Tomaszów Maz. - Radom. Inną formą pracy przymusowej było wykonywanie szarwarków (odśnieżanie dróg, pełnienie wart). Osoby uchylające się od tego obowiązku represjonowano poprzez kary pieniężne, areszt, uwięzienie lub wywiezienie na roboty przymusowe. Kolejna forma wyzysku polegała na zmuszaniu ludności do budowy umocnień obronnych nad Pilicą, w okresie od sierpnia 1944 r. do końca okupacji. Przymusowa praca Polaków miała na celu fizyczne wyniszczenie pracowników, a główną jej dewizą, którą kierowali się Niemcy, było jak największe wyeksploatowanie darmowej siły roboczej przy najmniejszych nakładach finansowych pracodawcy.
Podstawową formą eksploatacji polskiej wsi było nakładanie na jej mieszkańców wysokich kontyngentów. Z każdym rokiem wojny ulegały one podwyższeniu, a za niedostarczenie w terminie bądź zaleganie z zapłatą groziły ciężkie kary. I tak na początku wojny od jednej krowy należało dostarczyć 360 litrów, ale już w końcu wojny 600 litrów mleka rocznie. Natomiast cenę żyta dla rolnika za l q władze okupacyjne ustaliły na 27 zł, w wolnym handlu wahała się ona od 100 zł, w pierwszym okresie wojny, aż do 1800 zł w ostatnich latach okupacji.
Początkowo władzom niemieckim nic udawało się ściągnąć nałożonych na wieś kontyngentów. Chcąc osiągnąć cel, użyły one po żniwach 1940 r. sił policyjnych, które organizując ekspedycje karne, przeszukiwały wioski, dokonywały przymusowych rekwizycji, aresztowały, maltretowały i wysiedlały opornych chłopów. Jednocześnie w tym samym czasie okupant założył karne obozy dla wszystkich rolników zalegających z kontyngentami. Z terenu Opoczyńskiego wywożono do obozu w Zawadzie koło Tomaszowa Maz. i Bliżyna koło Skarżyska Kamiennej. Wysokie kontyngenty i rabunkowa polityka rolna powodowały, iż sytuacja materialna ludności na wsi była bardzo ciężka. Z braku materiałów źródłowych niezmiernie trudno jest podać nawet szacunkowe dane dotyczące wysyłki na roboty i zatrudnienia przy pracach na miejscu. Podobne problemy występują przy oszacowaniu wielkości ściągniętych przez okupanta kontyngentów. Polityka ludobójstwa była na ziemiach polskich stosowana we wszystkich dziedzinach życia. Wyrażała się ona niszczeniem państwowości polskiej, administracji, organizacji politycznych i społecznych. Celem było osłabienie siły oporu narodu polskiego w walce z hitlerowskim okupantem. Władze niemieckie realizowały program wytępienia narodu polskiego za pomocą wszelkich środków: rozstrzeliwania, obozy zagłady, pacyfikacje, deportacje itd. Ogrom zbrodni popełnionych przez okupanta w dystrykcie radomskim, w tym na obszarze Opoczyńskiego, uzasadnia potrzebę rozwoju szerszych badań naukowych poświęconych temu zagadnieniu.

Marek Ziębicki

część 5

Powrót na górę strony

 

wróć do HISTORIA>>

<Zabytki> <Historia> <Zdjęcia> <Gawęda> <Żydzi> <Legendy> <Linki> <Autorzy>